Witajcie, tak na szybko udało mi się nagrać moment, w którym kolega po srogim lataniu bokiem podrzócił mnie do domku. W aucie Kolega Bartek pseudonim Grabar, jego dziewczyna Klaudia i z tyłu ja. Wysłuchajcie do końca, bo po tym jak odjechał, kawałek dalej zawracał w dość fajny i typowy dla gruzów sposób.
teraz powiem szczerze przez robotę, dziewczynę i dodatkowe fuchy nie mam czasu na takie latanko. Zanim poszedł żeh do roboty, codziennie innym autkiem się śmigało. I pojeździć po polnych drogach koledzy dali, czasem jakaś dłóższa trasunia się trafiła. Nie ma to jak rymsnąć się na fotel obok kierowcy, zarzucić jakiś dobry basior co to aż fotel plery masuje i jazda.
Na eleganckości panie, na eleganckości 🙂
ja mam wbudowany od xiaomi
Hm, co masz na myśli przez zwykły dyktafon? Z tego co wiem to w androidach trzeba instalować osobne appki do nagrywania? Czy maja jakieś wbudowane?
Zwykłym dyktafonem
Z góry sorki za złe wysławianie, ale zmęczony jestem
Ładne mikrofony. Z resztą większość nowych telefonów teraz to mają ładne mikrofony i ciężko się do czegokolwiek przyczepić. Tylko czasami się zdarza, że niektóre aktualizacje androida chyba nakładają dziwny odszumiacz i w niektórych nagraniach czasami słychać bulgotanie.
A jaką appką nagrywałeś?
Luuuuuubię to!
Nagrywane było Xiaomi Redmi Note 8T
Ale fajnie to słychać, tak przestrzennie
Ziomek akórat z IPhone w kieszeni chodzi, w BMW rzeczywiście skórki i to te bananowe, a fura? No dźwięk mówi sam za siebie.
no powiem ci Pitef że nie pogada fura komóra i pewnie nie byle jaka skóra :d
A nu takie to furki mają ziomeczki. Następnym razem postaram się nagrać albo Audi A8 D3 4.2 V8, albo Audi A4B6 2.6 TDI Quattro. Tam jest ogień. Ewentualnie pojawi się honda Civic VTec.
Wow, ale to było genialne.
Ekstraa!
Noo To lubię. Subwofera tylko na ten czas w bagażniku nie było ale tak to git.
Łooo panie.